Komentarze: 0
Wybucham całkiem sparaliżowana wypuszczam z siebie lawe słów nad którymi nie panuje. Wiem, że parzą, wiem jak to boli. Nie moge nic zrobic. Za kazdym takim wybuchem pozostaje mi tylko przepraszać ludzi ktorzy nic nie rozumieja. Patrza jak na wariata. Obrzucaja spojrzeniami, które zakuwaja w kaftan. Nie chce... potrzebuje...pomocy